Chcialabym pokazac wam moje 'wczorajsze włosy' :) I powiedziec dlatego były takie lśniące
1. Na suche włosy nałozylam olejek Alterry, na ok.pół godziny, bez turbanu, czepka, włosy były po prostu rozpuszczone
2. Nastepnie nałozylam na włosy, od polowy oczywiscie odzywke Alterry Granat i Aloes
na ok.15 minut, aby odzywka się zemuglowala
3. Umyłam włosy szamponem z Joanny, z SLES, aby było zmyc lepiej olej
4. Do ostatniego płukania zastosowalam wlasnoręcznie przygotowaną płukanke z siemienia lnianego, o którym wspominałam w poprzednim poście, czyli 1,5-2 łyzki siemienia na szklanke wody, wszystko zagotowac i odstawic do ostygnięcia. Płukanki nie zmywałam z wlosow.
Włosy wyschły za pomocą suszarki, poniewaz było juz pozno i nie chciałam isc z mokrymi. Troche byly spuszone z tyłu, ale to tylko dlatego ze akurat ta strefa u mnie jest zniszczona.
Wstalam z takimi :
Faktycznie bardzo ładnie się błyszczą:) muszę wypróbować ten patent:)
OdpowiedzUsuń